Osoby niewidome do swobodnego korzystania z komputera używają czytników ekranu. Jest to oprogramowanie, które przetwarza na mowę syntetyczną tekst pojawiający się na ekranie. Wraz z postępem technologicznym oraz rozwojem wiedzy z zakresu tyfloinformatyki pojawiało się nowe oprogramowanie, a już istniejące było ciągle udoskonalane. Obecnie użytkownicy komputerów z systemem Windows muszą dokonać wyboru między dwoma czytnikami Jaws i NVDA.
Porównanie obu tych czytników:
- Podstawowa różnica polega na tym, że Jaws jest płatnym czytnikiem a NVDA darmowym, dodatkowo jest on często aktualizowany. Myślę, że wpływa to na wzrost liczby użytkowników tego czytnika.
- NVDA jest przenośny i działa z pendrive’a na każdym komputerze z systemem Windows.
- Ciekawym i dla mnie bardzo pomocnym rozwiązaniem, które oferuje NVDA są dźwięki paska postępu. Podczas trwania zadania np. kopiowania pliku, wysyłania wiadomości email. Wraz z postępem realizacji są wysyłane wyższe krótkie przerywane dźwięki .
- Jeśli chodzi o wykorzystywanie pojedynczych klawiszy do przemieszczania się po stronach internetowych to np. litera H, która pozwala przemieszczać się między nagłówkami. W przypadku Jawsa, po dojściu do ostatniego nagłówka odczytywany jest komunikat: „zawijanie do początku” i są one odczytywane od początku od góry strony. Natomiast NVDA po przejściu przez ostatni nagłówek informuje o tym, że: „brak następnego nagłówka”. Tak samo wygląda sytuacja w przypadku list
- Nie wszystkie programy i aplikacje, z których korzystamy na co dzień, są interpretowane przez czytniki ekranowe w ten sam sposób. Doświadczyłam tego chcąc użyć Garmin Express, programu służącego do zarządzania zegarkami firmy Garmin, aktualizowania map i oprogramowania oraz do zgrywania aktywności sportowych. Przy pomocy Jawsa jestem w stanie wykonać podstawowe zadania. Natomiast NVDA ma trudności, informuje tylko o przyciskach, które niestety nie wiadomo, do czego służą.
Porównanie Czytników Ekranu: Wybór Optymalnego Rozwiązania
Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, który z czytników ekranu jest lepszy. Zarówno jeden jak i drugi czytnik mają swoje zalety oraz wady. Oceniając czytniki, użytkownicy kierują się swoimi doświadczeniami, przyzwyczajeniem i potrzebami związanymi z używaniem komputera . Myślę, że jeżeli ktoś ma taką możliwość to warto jest zaopatrzyć się w jeden i drugi. Można się w ten sposób ratować, gdy preferowany przez nas screen reader ma z czymś trudność.
Testerka dostępności cyfrowej. Kształciła się w ośrodku dla osób słabo widzących i niewidomych w Bydgoszczy, a później studiowała w Gdyni na kierunku technik masażysta oraz pedagogikę.
Zdobywała doświadczenie zawodowe w klubie fitness. Aktywnie uprawia sport, reprezentując klub „Łuczniczka” w Bydgoszczy, grając w bowling i kręgle.
Brała udział w imprezach sportowych w Polsce i za granicą. Sport daje jej odwagę i motywuje do stawiania nowych celów.
W wolnym czasie czyta, spaceruje z psem i jeździ na rowerze.