Osoby mające problem ze wzrokiem nie zawsze mają świadomość tego, co i w jaki sposób oraz z jakiej odległości jest widoczne dla postronnego obserwatora. Dotyczy to także korzystania z telefonu, który nie jest już tylko urządzeniem służącym do prowadzenia rozmów głosowych i wymiany wiadomości SMS. Umożliwia on wykonywanie takich rzeczy, do których jeszcze niedawno niezbędny był komputer, a co za tym idzie, często w miejscach publicznych prowadzimy korespondencję prywatną i zawodową, dokonujemy zakupów, a także logujemy się do bankowości elektronicznej. Wykonując te wszystkie operacje, powinniśmy szczególnie dbać o bezpieczeństwo. Zazwyczaj wymieniamy wiadomości tekstowe wtedy, gdy chcemy w miejscach publicznych zachować prywatność, a różne hasła wpisujemy, zachowując bezpieczną odległość od innych osób. Niewidomi użytkownicy telefonów iPhone mogą częściowo zadbać o bezpieczeństwo i prywatność dzięki wbudowanym funkcjom związanym z dostępnością.
Osoby korzystające z systemowego czytnika VoiceOver mogą włączyć opcję kurtyny, czyli całkowitego zaciemnienia ekranu. Niewątpliwie dyktowanie wiadomości tekstowych jest zdecydowanie prostsze i szybsze niż pisanie ich za pomocą wirtualnej klawiatury, jednak w miejscach, w których jest głośno, nie sprawdza się to tak dobrze, ze względu na wkradające się błędy i konieczność ich korygowania. Wpisując tekst, korzystając z klawiatury, dzięki rozwiązaniu, jakim jest kurtyna, osoba stojąca obok na przystanku autobusowym, w kolejce do kasy czy też pasażer w pociągu nie będzie widzieć treści naszej korespondencji oraz stron, które przeglądamy. Świadomość społeczna dotycząca szeroko rozumianej dostępności jest na bardzo różnym poziomie, więc obserwator nie mający na co dzień styczności z osobami niewidomymi może być zszokowany tym, że korzystają one z telefonów dotykowych, tym bardziej, że widok osoby, która wykonuje dziwne gesty (charakterystyczne dla czytnika VoiceOver) na ciemnym ekranie, może wzbudzać ciekawość.
Przy aktywowanej kurtynie można również bezpiecznie logować się do aplikacji bankowych, nie martwiąc się o to, że w miejscu publicznym, w którym są kamery, nasz ekran i klawiatura będą widoczne. Zaletą zaciemnienia ekranu jest też mniejsze zużycie baterii. Gdy pojawi się taka potrzeba, to kurtynę można w każdej chwili szybkim gestem wyłączyć i pokazać zawartość ekranu. W praktyce wygląda to tak, że podczas podróży słucham audiobooka, a gdy zarejestruję dźwięki świadczące o tym, że w moim wagonie zaczyna się kontrola biletów, to przełączam się do odpowiedniej aplikacji i za pomocą trzykrotnego stuknięcia trzema palcami w ekran rozświetlam go. Włączam ekran także, gdy chcę osobie widzącej pokazać np. jakieś zdjęcie lub rzecz, której nie jestem w stanie samodzielnie wykonać, bo przy włączonym czytniku ekranu jakaś strona bądź aplikacja nie działa tak, jak powinna.
Dodatkowym elementem umożliwiającym zachowanie dyskrecji, niezależnie od wykonywanych działań, są słuchawki. Stosując takie połączenie, mamy pewność, że osoby postronne nie widzą i nie słyszą tego, co wyświetla się na ekranie naszego urządzenia. Kolejną rzeczą sprawiającą, że korzystanie z telefonu przez osobę niewidomą może wydawać się dziwne lub inne, jest wprowadzanie tekstu za pomocą wejścia ekranu Braille’a, szczególnie gdy urządzenie znajduje się w pozycji określanej jako: tryb ekranu z przodu. Polega to na tym, że użytkownik trzyma iPhone w taki sposób, że jest on odwrócony tyłem obudowy w stronę jego tłowia, a ekran ma skierowany prosto przed siebie. Dłonie ułożone są na krótszych krawędziach. Takie trzymanie telefonu pozwala na używanie go nie tylko w bezpiecznych warunkach, ale też na przystanku autobusowym oraz w zatłoczonym korytarzu jakiejś instytucji publicznej, praktycznie wszędzie tam, gdzie nie możemy usiąść. Chociaż takie rozwiązanie dla postronnego obserwatora może wydawać się dziwne, to najważniejsza jest przecież jego funkcjonalność.
Prezentując zapobiegawcze podejście do kwestii związanych z bezpieczeństwem i zachowaniem prywatności, osoby niewidome mogą stosować połączenie trzech elementów: czytnik ekranu, kurtyna i słuchawki. Taka kombinacja powinna przyczynić się do swobodnego korzystania z telefonu w przestrzeni publicznej.
Testerka dostępności cyfrowej. Kształciła się w ośrodku dla osób słabo widzących i niewidomych w Bydgoszczy, a później studiowała w Gdyni na kierunku technik masażysta oraz pedagogikę.
Zdobywała doświadczenie zawodowe w klubie fitness. Aktywnie uprawia sport, reprezentując klub „Łuczniczka” w Bydgoszczy, grając w bowling i kręgle.
Brała udział w imprezach sportowych w Polsce i za granicą. Sport daje jej odwagę i motywuje do stawiania nowych celów.
W wolnym czasie czyta, spaceruje z psem i jeździ na rowerze.