Z moich obserwacji wynika, że sporo osób przeglądających social media zwraca większą uwagę na treści wizualne, i w dalszej kolejności interesuje się zamieszczanym tekstem. Z kolei osoby z dysfunkcją wzroku chętnie czytają publikowane teksty. Gdy zdjęcie nie posiada jakiejkolwiek informacji o tym, co się na nim znajduje, to osoba niewidoma jest praktycznie wykluczona z pełnego odbioru zamieszczanych treści. Warto pamiętać o tym, że tekst znajdujący się na atrakcyjnym obrazku również nie będzie odczytywany przez technologie wspomagające, z których na co dzień korzystają osoby słabowidzące i niewidome.
Rozwiązanie tego problemu jest bardzo proste, można do zdjęcia dodać tekst alternatywny, który zostanie odczytany przez czytnik ekranu, ale nie będzie widoczny dla pozostałych użytkowników posługujących się wzrokiem. Jest to słowny, zwięzły opis tego, co zawiera grafika.
Podstawowe zasady ułatwiające tworzenie tekstu alternatywnego:
- Pisz konkretnie i wyczerpująco, tekst ma być krótki oraz treściwy. W niektórych źródłach jest informacja o tym, że powinien się on składać maksymalnie ze 125 znaków, ale nie jest to do końca sprecyzowane. Należy zachować zdrowy rozsądek i dopasować tekst do potrzeb potencjalnego użytkownika.
- Opis powinien zawierać takie informacje, które uważamy za najważniejsze, to na co chcielibyśmy, żeby odbiorcy zwrócili uwagę. Można kłaść nacisk na różne aspekty fotografii, jeśli obraz odnosi się do emocji, to należy skupić się na opisie wrażeń, jakie wywołuje. Formułując tekst, należy zastanowić się, dlaczego akurat to zdjęcie wybraliśmy spośród innych i zawrzeć to w opisie. To samo zdjęcie, użyte w innym kontekście, może mieć zupełnie inny tekst alternatywny.
- Przy redagowaniu tekstu alternatywnego należy unikać zbędnych sformułowań odnoszących się do samej grafiki, takich jak: “zdjęcie przedstawia”, “na fotografii widać…”. Dzięki bezpośredniemu przejściu do zawartości grafiki, zmniejszy się ilość wykorzystanych znaków.
- Problematyczne może być też wybranie najważniejszych elementów rozbudowanego obrazu. Należy unikać nagromadzenia przymiotników i przysłówków, które wydłużają opis oraz rozpraszają uwagę odbiorcy niepotrzebnymi szczegółami. Można je zastąpić czasownikami, które pozwalają na maksymalne skonkretyzowanie tekstu. Dodatkowo, długie zdanie lepiej rozbić na dwa krótsze.
Jak dodać tekst alternatywny do zdjęcia zamieszczanego na Facebooku? Gdy umieszczamy zdjęcie na Facebooku, generowany jest automatyczny tekst alternatywny, który często niesie za sobą niewiele informacji. Przykładowy opis wygenerowany automatycznie: „Może być zdjęciem przedstawiającym psa”. Dlatego, jeśli chcemy, żeby osoby mające problem ze wzrokiem miały pełny dostęp do publikowanych przez nas treści, powinniśmy zadbać o tekst alternatywny, taki który pozwoli na wyobrażenie sobie tego, co jest przedstawione na fotografii. W tym celu, po zaznaczeniu opcji: utwórz post i wybraniu z galerii odpowiedniego zdjęcia, należy skorzystać z przycisku: więcej. Następnie z dostępnych możliwości wybrać: edytuj tekst alternatywny i w polu edycyjnym wpisać własny tekst opisujący fotografię.
Osoby z dysfunkcją wzroku, chcące zadbać o pełną dostępność publikowanych postów, jeśli mają problem z opisaniem zdjęcia, mogą się wspomóc aplikacją mobilną Be My Eyes. Po otworzeniu właściwej grafiki, należy z dostępnej listy opcji wybrać (udostępnij), a następnie (opisz z Be My Eyes). Bazujący na sztucznej inteligencji wirtualny asystent rewelacyjnie opisuje obrazy widoczne na zdjęciach. Jego zaletą jest też to, że bardzo dobrze analizuje zależności występujące pomiędzy obiektami, opisuje wygląd i emocje osób uchwyconych w kadrze. Jeżeli użytkownik nie uzyskał wszystkich interesujących go informacji, może zadawać dodatkowe pytania w formie wiadomości tekstowych. Tekst alternatywny do tego samego zdjęcia, wygenerowany przez aplikację Be My Eyes: „Pies siedzący na beżowym fotelu. Ma krótką, gładką sierść w kolorze jasnobrązowym z białymi łapami. Ma duże stojące uszy i nosi czarną obrożę. Wygląda na to, że patrzy prosto w obiektyw aparatu, a jego wyraz twarzy wydaje się być ciekawy lub zainteresowany…”.
Dostosowując tekst do wyżej opisanych wskazówek, można byłoby go skrócić: „Średniej wielkości pies siedzi na beżowym fotelu. Ma jasnobrązową sierść, białe łapy i czarną obrożę. Z zainteresowaniem patrzy w obiektyw.” Nadal, dodawanie tekstu alternatywnego do zdjęć na portalach społecznościowych jest rzadką praktyką, więc osoby dbające o ten element dostępności często wywołują uśmiech i zaskoczenie na twarzach niewidomych użytkowników.
Ekspert ds. dostępności cyfrowej z 5-letnim doświadczeniem, mający na koncie ponad 500 audytów stron i aplikacji mobilnych. Jest absolwentem Akademii Morskiej w Gdyni. Poza pracą profesjonalną, jest pasjonatem sportu i psychologii, co przekłada się na jego funkcję prezesa Stowarzyszenia Aktywne Kosakowo. Jego zrozumienie technicznych i ludzkich aspektów dostępności pochodzi z połączenia wiedzy zawodowej z zainteresowaniami osobistymi.